Magia Świąt zamknięta w kadrze, czyli świąteczne mini sesje w pigułce.
wrzesień 5, 2020 o godzinie 7:24 ,
Brak komentarzy
Szczerze mówiąc to nigdy nie byłam fanką mini sesji. Kojarzą mi się z czymś na ilość, nie na jakość, na zarobek. Zawsze tak o nich myślałam i miałam w głowie obraz tych produkowanych masowo zdjęć w przedszkolach, szkołach. Wszyscy na tej samej huśtawce na winylowym tle, zero obróbki, a model wyszedł jak wyszedł, cóż miał do dyspozycji maksymalnie trzy klatki. Chciałabym jednak je troszkę obronić i odczarować. Nie popełniam mini sesji zbyt często, jedynie kiedy mam warty moim zdaniem uwagi pomysł i wizję jego realizacji, jednak raz w roku w okolicach Świąt Bożego Narodzenia ulegam im w pełni, chłonę atmosferę i magię tego czasu całą sobą. Te Święta to zdecydowanie moje ukochane, to wtedy dzieją się cuda, ludzie stają się dla siebie milsi i bardziej bezinteresowni. Świąteczna aura otacza każdego bez wyjątku od malucha po starszaka. Dom pachnie pieczonym jabłkiem, wanilią i piernikami. Para unosi się nad kubkiem gorącej czekolady z miodem, nutą imbiru, cynamonu, goździków i pomarańczy. Czujecie te zapachy? Ciepło kominka i miękki koc, tylko biały puch za oknem dopełniłby ideału tych cudownych dni oczekiwania na Narodziny Dzieciątka Jezus. Boże Narodzenie jest przebogate w tradycje, a jedną z najcudowniejszych jest obdarowywanie siebie nawzajem. Nie bez powodu Święta te wypadają z końcem roku, to czas refleksji, podsumowań, noworocznych postanowień. To właśnie wtedy chcemy się zmieniać, wyznaczamy sobie nowe cele, doceniamy to, czego do tej pory doświadczyliśmy i chcemy darować innym to co w nas najlepsze. Szukając rekwizytów do zeszłorocznej mini sesji bożonarodzeniowej długo rozmyślałam jak mogę zaaranżować studio by oddać magię tych Świąt, by nie było sztucznie i plastikowo, by nie przesadzić z przepychem nie pasujących do siebie dodatków, by efekt wizualny był odzwierciedleniem tego co miałam w tym czasie w sercu. Wiecie jakiego odkrycia dokonałam, że jednak można, tylko trzeba patrzeć sercem, myśleć sercem i szukać sercem, to jedyna gwarancja tego, by było pięknie i niepowtarzalnie. Uczestnictwo w takiej mini sesji to sama w sobie świetna okazja by wczuć się w klimat Świąt, przygotować się do ich przeżywania najlepiej jak się da, zrobić coś fajnego, innego ze swoimi najbliższymi czym można się dodatkowo podzielić z innymi. Pięknie oprawione zdjęcie będzie wspaniałym prezentem chociażby dla babci i dziadka, a cudowną pamiątką dla Was. Jeszcze jest trochę czasu przed nami pięknego oczekiwania, a potem przeżywania Bożego Narodzenia jednak dla mnie nadszedł już czas przygotowań, by znowu było pięknie i magicznie, bym mogła Was czymś zaskoczyć. W tym roku szykuję prawdziwą petardę chłonę wiedzę, zbieram inspiracje i materiały do ich realizacji, a wszystko po to by każde zdjęcie było niepowtarzalne i baśniowe. Będą anioły w chmurach, święcące ciepłym żółtym światłem latarenki, książki z magicznym pyłem, mleko z miodem i smaczne świąteczne wypieki wypełniające przestrzeń cudownym aromatem, byś od progu drogi elfie :) poczuł magię i zapach Świąt. Wrócił do domu odmieniony.
Do Zobaczenia.